Witam was w styczniu 2019 roku! Wiem... wiele czasu minęło, wiele wód w rzekach upłynęło... ale i w moim życiu upłynęło wiele... wszystkiego. Porzuciłam bloga na rzecz wielu innych spraw, jak zawsze stres i obowiązki przyćmiły mi wenę do pisania. Ale staram się wrócić tutaj. Dostałam już jeby od Marty i czas najwyższy się posłuchać :D (nadal nie będziesz mi życia układać!)<3 c="" co="" mam="" nadziej="" napisa="" p="" wi="">