Składniki:
- 2 okonie morskie patroszone (do kupienia w Lidlu i Biedronce stosunkowo niedrogo)
- cytryna
- rozmaryn
- papryka żółta
- czarne oliwki
- pomidorki koktajlowe
- czerwona cebula
- sól
- pieprz
- masło
- szynka parmeńska lub inna podobnego typu
- zielone pesto
- czosnek
Przygotowanie jest proste, do brzuszków ryb wkładamy plasterki cytryny, rozmaryn, sprasowany czosnek, troszeczkę masła, pesto, sól, pieprz. Ryby nacinamy w 3-4 miejscach kładziemy na papierze do pieczenia i obkładamy pokrojonymi warzywami i szynką. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy ryby jakieś 40-45 minut (wszystko zależy od piekarnika, lepiej więc ryby doglądać). Sama byłam zdziwiona jak łatwo jest taką rybę przygotować, a była tak pyszna, że miesiącami pamiętałam jej smak!
A do ryby taka ciekawostka, sililiśmy się na bycie ĄĘ ;) i skombinowaliśmy przystawki z kawałków melona, szynki parmeńskiej, kawioru, kawałków pomidorków, bułki ciabatki i octu balsamicznego. :)
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz